Placuszki amarantusowe -szybko i bardzo zdrowo.
Znalazłam kiedyś podobny przepis na jednym z blogów ze zdrową kuchnią, niestety nie pamiętałam ani proporcji ani wszystkich składników, więc okroiłam je do minimum i okazało się, że takie placuszki amarantusowe są równie przepyszne. Moje dziecko (20m.) je uwielbia, natomiast jest to idealny sposób na przygotowanie szybkiego dania dla małego niejadka, gdy brak już innych pomysłów a dziecko nadal głodne:).
Do zrobienia placuszków potrzebujemy:
1 średni banan,
1 jajko
pół szklanki amarantusa ( w razie potrzeby dosypujemy tyle by ciasto było gęste, niezbyt lejące i nie za suche)
olej kokosowy ( niekoniecznie)
Wszystkie składniki mieszamy (jeśli chcemy mieć delikatniejsze placuszki ubijamy białko) i wykładamy na patelnię łyżką, tak by powstały okrągłe płaskie placuszki. Smażymy z każdej strony na złoty kolor, aby jajko się ścięło. Dla dzieci powyżej roku proponuję smażyć na suchej rozgrzanej patelni ( pierwsza partia zawsze na tłuszczu-może być przeznaczona dla rodziców:)), natomiast dla starszych na oleju kokosowym.
Życzę smacznego!